Rozdział 237 Chciała krzyczeć „tak”
Wieczorem Roy zadzwonił do Chelsea i zapytał: „Jak poszła twoja rozmowa z Diane?”
Chelsea uważała, że najlepiej będzie, jeśli powie prawdę.
Roy, jak można było się spodziewać, był wściekły. „Ona odważyła się tak cię dręczyć, bo myślała, że nie masz żadnego doświadczenia i że ma pozwolenie na robienie tego, co jej się podoba. Dręczyła słabych i zachowywała swój strach dla silnych!”