Rozdział 246 Kim jestem dla ciebie
Następnego ranka.
Kiedy Chelsea ponownie sprawdziła stan Luki i zobaczyła, że gorączka mu spadła, poczuła ulgę.
Przygotowała dla nich obojga proste śniadanie, a gdy już najedli się do syta, Chelsea zaczęła przygotowywać się do wyjścia.