Rozdział 358 Jedna ręka wystarczy
Chelsea pośpiesznie zrobiła krok do przodu i wyłączyła ogień. Złapała Edmunda za rękę i umieściła ją pod kranem. „Spiesz się i ochlap swoją rękę zimną wodą”.
Edmund pozwolił jej robić, co chciała i powiedział z żalem: „Przepraszam. Jestem tak bezużyteczny, że nie potrafię nawet ugotować posiłku”.
Z jakiegoś powodu Chelsea uważała, że sposób, w jaki teraz wygląda, jest... bardzo tandetny, ale nawet wiedząc, że udaje, nie mogła go ignorować. Mogła go tylko pocieszyć i powiedzieć: „To nic. Byłam taka, kiedy po raz pierwszy nauczyłam się gotować”.