Rozdział 153 Po prostu powiedz mi, czego chcesz
Napięta cisza wypełniła kolejkę, zanim paparazzo w końcu przemówił, jego ton był ostrożny. „Pani Wells, jesteśmy tylko reporterami plotek - nie mamy mocy, aby usuwać posty. Najwięcej, co możemy zrobić, to wpłynąć na opinię publiczną. Ale w tej chwili dowody na korzyść Emily są niepodważalne. Nawet jeśli zalejemy Internet paszkwilami, nikt w to nie uwierzy”.
Marisol zacisnęła szczękę. „Wy niekompetentni głupcy! Nie obchodzi mnie, jak to zrobicie – po prostu sprawcie, żeby ten problem zniknął!” Jej głos był ostry, przepełniony furią, rzucając mu wyzwanie, by się sprzeciwił.
Ale paparazzo stracił już wszelką cierpliwość. Jego ton stał się lodowaty. „Pani Wells, to pani musi posprzątać ten bałagan. Skończyliśmy tutaj”.