Rozdział 154 Dlaczego powinienem przeprosić
Emily nie straciła ani chwili. „To naprawdę proste. Ty i Sophia musicie zorganizować kolejną transmisję na żywo, a może nawet pełnoprawną konferencję prasową – cokolwiek to będzie. Chodzi o to, że oczekuję publicznych przeprosin od was obojga. I oczywiście jest kwestia tego odszkodowania, o którym wspomniałeś wcześniej. Będę tego również wymagać. Nazwijmy to odszkodowaniem za cierpienie emocjonalne”.
Starannie skonstruowana fasada Marisol niemal się rozpadła. Jej usta zacisnęły się w cienką linię. „Odszkodowanie? Myślałam, że nie interesują cię pieniądze?”
Emily cicho się zaśmiała. „Czy ja to powiedziałam? Pływasz w pieniądzach, prawda? Jestem pewna, że możesz wymyślić odpowiednio hojną ofertę”.