Rozdział 244 Czasami można się na mnie oprzeć
Widząc tak oburzoną Emily, Liam zatrzymał się i niezręcznie potarł nos. „Wydawało się, że naprawdę wszystko cię wciągnęło wczoraj wieczorem, więc powstrzymałem się od mówienia czegokolwiek, żeby utrzymać atmosferę” – powiedział.
Emily spojrzała na Liama wzrokiem, jej frustracja osiągnęła szczyt. „Liam, jesteś niewiarygodny! Jak możesz się tak zachowywać?”
Emily nie wiedziała, że jej gniew nie miał większego wpływu na Liama.