Rozdział 288 Nadal mogę przechytrzyć Liama!
Słysząc to, Lucas mógł tylko westchnąć z żalem. „No dobrze.” W jego głosie słychać było nutę rozczarowania.
Emily, która właśnie odetchnęła z ulgą, poczuła nagłe ukłucie frustracji, gdyż w kolejnej rundzie poniosła kolejną porażkę.
Ogarnęło ją poczucie bezradności, zdezorientowane ciągłym pasmem pecha, które prześladowało ją tego wieczoru.