Rozdział 290 Czego sobie życzyłeś
Zaskoczona Emily krzyknęła z niedowierzaniem: „Co? Nie wysłałeś tego? A ja myślałam, że to twój czarujący sposób na zaskoczenie mnie”.
Wyraz twarzy Liama zmienił się w zdziwione zmarszczenie brwi. „Absolutnie nie. Nie zaaranżowałem niczego takiego”.
Zaintrygowana Emily podeszła bliżej do Liama, trzymając delikatnie bukiet róż w ramionach. Zmarszczyła brwi w konsternacji, gdy oglądała kwiaty.