Rozdział 41 Czy naprawdę myślisz, że jestem aż tak nieprzewidywalny?
Emily zamarła na sekundę, zanim dotarła do niej rzeczywistość, a jej policzki zapłonęły.
„Och! No dobra, to już wyjdę. Zadzwoń, kiedy będziesz gotowa, żebym wróciła” – wyrzuciła z siebie, odwracając się już na pięcie.
Ale zanim mogła zrobić więcej niż dwa kroki, głos Liama zatrzymał ją. „Czekaj.”