Rozdział 135 Uczestniczcie razem w przyjęciu
Zanim Lily zdążyła się skrzywić, Jordan odchrząknął. „Na szczęście pani Martin jest pełna przygotowań”. Od niechcenia położył walizkę na podłodze windy.
„Czy Yemon jest w środku?” Oczy Lily odwróciły się jak u lalki.
Jordan lekko się uśmiechnął. „Tak, twoja sukienka i korona też. Twoja babcia boi się, że jutro nagle będziesz musiała pójść na przyjęcie. Więc się do tego przygotowała”.