Rozdział 24 Dotyk Emmy
„Oczywiście. Czyż nie tak się umawialiśmy?” Uśmiechając się krzywo, Daniel wrócił do swojego pokoju.
Emma mrugnęła na swoją głupotę. Myślała, że jej stanowisko to tylko sekretarka, bo Daniel nie prosił już o usługi łóżkowe. Ale najwyraźniej musiała świadczyć inne usługi.
„Boże, jestem bohaterem. Dlaczego on nadal ma serce, żeby mnie dręczyć?” Emma westchnęła bezradnie.