Rozdział 8 Te same oczy
„Podoba ci się biblioteka?” zapytała Emma, udając uśmiech. Miała nadzieję, że bliźniaki nie wyczują jej smutku.
„Tak!” Lily wyciągnęła szyję. „Tam jest więcej książek. Czytelnia jest szersza i jest nawet sala seminaryjna. Goście są też bardziej zajęci. Babcia kilka razy mówiła Maxowi, żeby im nie przeszkadzał. Ale Max nie słuchał”.
Słysząc ten raport, oczy Maxa rozszerzyły się. „Nie przeszkadzam im. Chcę tylko zaprzyjaźnić się”.