Rozdział 149 Specjalne ciasto dla Roberta
Jordan dostrzegł sygnał w spojrzeniu Daniela. Czując, że sytuacja jest nadal pod kontrolą, skinął głową.
Tymczasem świece już się zapaliły. Goście śpiewali dla bliźniaków, od czasu do czasu zerkając na Roberta. Daniel i Emma robili to samo. Choć byli podejrzliwi i czuli się zagrożeni, klaskali, jakby nie było problemu.
Sądząc, że ich impreza przebiega zgodnie z planem, bliźniacy uśmiechnęli się od ucha do ucha. Byli zbyt niewinni, aby rozpoznać niebezpieczeństwo. Nie zdawali sobie nawet sprawy, że Robert po cichu zniknął.