Rozdział 177: Nie było go stać na jej wychowanie, więc zabrał ją do domu, aby sam ją wychować
„Eee?”
Sophia podniosła szyję i spojrzała na surową twarz mężczyzny. Zamrugała z poczuciem winy. „Co się stało?”
„Co myślisz?
„Eee?”
Sophia podniosła szyję i spojrzała na surową twarz mężczyzny. Zamrugała z poczuciem winy. „Co się stało?”
„Co myślisz?