Rozdział 269 Teraz chce znaleźć dziurę, do której mogłaby się wpełznąć
„Ehm…”
Kasjerka ponownie uważnie spojrzała na Justina, jej policzki były lekko zaczerwienione, po czym w milczeniu wyjęła rzeczy z wózka i zeskanowała je jeden po drugim.
Sophia trzymała w dłoni lalkę, oparła się o pierś mężczyzny i znudzona obserwowała, jak kasjer skanuje kod.