Rozdział 109
„Kim do cholery jest Lillian Lawson?” – zapytała Alyssa po raz dziesiąty tego wieczoru.
Postanowiła zabrać Emilynę na randkę, żeby ją pocieszyć i ewentualnie skłonić do powiedzenia, co ją dręczy, ale nic nie pomogło. Jedyne, co udało jej się wydobyć, to imię Lillian Lawson.
„Mówiłaś, że znasz wszystkich Lawsonów?” – zapytała Emilyna, wpychając sobie do ust dużą łyżkę lodów.