Rozdział 14
„Gdzie są pokojówki?!” zapytał dziadek, wyglądając na niezwykle szczęśliwego. Dla niego to był dzień jak z okazji Christophertmas.
„Dlaczego dziadek tak się cieszy z przybycia Calhouna? Nie jest jedynym wnukiem tutaj” – szepnął Matt do ucha swojego brata Noaha.
„On jest jak bóg w tej rodzinie. Pamiętam, jak ostatni raz wróciłem z Włoch. Nikt nie zorganizował mi imprezy, ale teraz, kiedy chodzi o tego drania, wszyscy traktują go jak króla. Nie jest jedynym właścicielem firmy” – szepnął Noah do brata, czując się tak zirytowanym całą sytuacją.