Rozdział 111
W holu Court Residence Isabella i Margaret były świadkami rozmowy właściciela budynku z bardzo zamożnie wyglądającym mężczyzną.
„Kto to jest?” Margaret gwizdnęła, jej oczy błyszczały, gdy przyglądała się nieznanemu mężczyźnie.
„Wygląda na bogatego, mamo” – skomentowała Isabella.