Rozdział 5
Sophia wiedziała, że Victoria będzie przeciwna jej wyjazdowi, ale życie jej matki było zagrożone. Pielęgniarki wspomniały, że Victoria musi się jeszcze stawić do pracy za osiem godzin. Sophia nie mogła czekać. Więc Sophia postanowiła podpisać zwolnienie wbrew zaleceniom lekarza.
Po opuszczeniu szpitala Sophia poszła do domu swojej matki, aby się odświeżyć i przebrać. Później dotarła do Halliport General Hospital.
„Jestem w holu. Gdzie jesteś?” Sophia zapytała Ethana przez telefon.
„Na oddziale intensywnej terapii” – odpowiedział chłodno Ethan. „Szybko”.
Przez cztery lata małżeństwa z Ethanem Sophia zarobiła wiele, kierując zespołem projektowym ich firmy. Jednak wydawała też hojnie pieniądze na matkę.
Elizabeth Allen była samotną matką, która poniosła wiele poświęceń, aby wychować Sophię. Kiedy Sophia zaczęła zarabiać przyzwoite pieniądze, kupiła matce dom, samochód, biżuterię i inne luksusy. Sophia miała również własne inwestycje. Jeśli chodzi o aktywa, mogła sama pokryć rachunki szpitalne, ale brakowało jej płynnych środków, co sprawiło, że Ethan zapłacił rachunek najszybszym rozwiązaniem.
Kiedy Sophia dotarła na OIOM, zobaczyła Ethana i jego matkę stojących w poczekalni. Pokręciła głową i podeszła do nich.
Na szczęście nikogo nie było w pobliżu. Ethan natychmiast podał jej papiery rozwodowe. „Podpisz to, a ja zapłacę rachunek szpitalny twojej matki”.
Sophia poczuła na sobie ciekawskie spojrzenie Ethana, podczas gdy jego matka, Beatrice, ewidentnie patrzyła na nią wrogo. Sophia wzięła dokument, zajęła miejsce i przeczytała warunki. Była zszokowana jego decyzją – zabierał jej wszystkie udziały!
Brwi Sophii spotkały się. Wyjaśniła: „Zabierasz z powrotem moje udziały?”
„Sfinansowałem firmę” – wyjaśnił Ethan. „Dałem ci udziały, żebym mógł je odzyskać. W ramach ugody rozwodowej otrzymasz pięć milionów dolarów, a ja pokryję rachunek szpitalny twojej matki do obecnej daty”.
Sophia wzięła głęboki oddech. Jasne, nie miała żadnych inwestycji pieniężnych w firmę, ale włożyła w nią mnóstwo krwi, potu i łez. Zareagowała: „To może być prawda, ale nie możesz zaprzeczyć, jak przyczyniłam się do sukcesu firmy”.
„Kto tak mówi? Jesteś zwykłym projektantem biżuterii. Mój syn może łatwo zatrudnić kogoś innego. Dostałaś stanowisko dyrektora tylko dlatego, że jesteś żoną Ethana!” powiedziała Beatrice Martin w ostrym tonie.
Niechęć Beatrice do Sophii wynikała z wyborów inwestycyjnych Ethana. Zawsze chciała, aby inwestował w filmy i nieruchomości, a nie w biżuterię. Jednak Sophia zawsze marzyła o zostaniu projektantką biżuterii, więc Ethan stworzył dla niej firmę jubilerską.
Ponieważ Sophia i jej teściowa niekoniecznie były w dobrych stosunkach, nie dziwiło jej już, że starsza pani Martin stanęła po stronie kochanki Ethana.
Jej wzrok wbił się w szare oczy Alexandra, gdy przeprosiła: „P-przepraszam, że weszłam na ciebie”.
Sophia nie miała dobrego powodu, żeby wejść do pokoju Alexandra. Więc powiedziała: „Myślałam, że ciotka Linda jest tutaj. Weszłam, chcąc ją o coś zapytać. Nie spodziewałam się, że będziesz tutaj, bo powiedziałeś, że wrócisz po południu!”
Alexander mocno chwycił poręcze drugą ręką, uważnie ją obserwując. Odpowiedział: „W porządku. Skoro już tu jesteś, czy mogłabyś mi pomóc?”
Mężczyzna technicznie opierał się o nią, jego klatka piersiowa i brzuch naciskały na jej drobne ciało. Sophia nie mogła powstrzymać się od zerkania na jego piękną sylwetkę. Spojrzała w dół i szybko spojrzała z powrotem na atletyczną twarz Alexandra. Odpowiedziała: „Chętnie pomogę”.
„Odprowadź mnie do mojego wózka inwalidzkiego” – poinstruował Alexander.
Gdy Sophia pomagała Aleksandrowi przejść na drugą stronę łóżka, zapytała: „Czy byłeś sam pod prysznicem? Jak daleko możesz dojść?”
„Kilka kroków”, odpowiedział Alexander, „Ale jest chwiejny i niestabilny. Poręcze wokół mojego pokoju pomagają mi się poruszać. Są też poręcze w mojej łazience i mam tam miejsce, kiedy biorę prysznic. Staram się chodzić dalej każdego dnia, kiedy mam czas”.
Sophia po raz kolejny przyjrzała się ścianom w pokoju Aleksandra. Rzeczywiście, poręcze były wszędzie. Kiedy Sophia pomogła Aleksandrowi usiąść na wózku inwalidzkim, wyjaśnił: „Mój interes skończył się wcześniej, więc przyjechałem wcześniej”. Sophia przeczytała pozostałe warunki umowy. Kiedy to zrobiła, skrzywiła się i powiedziała: „Chcesz, żebym zrezygnowała ze wszystkich roszczeń do moich poprzednich projektów? Mimo że to były moje projekty?”
„Projekty firmy, Sophia. Jako pracownik, cała twoja praca należy do firmy” – poprawił Ethan. „A poza tym, będziesz musiała zostać zwolniona, Sophia”.
„Oboje wiemy, że w naszej sytuacji to nigdy nie zadziała” – opisał. „Kolejna część umowy będzie obejmować odszkodowanie w wysokości stu tysięcy dolarów za twoje zwolnienie”.
„Pomyśl o tym, Sophia. Po tym wszystkim nie będziemy mieć ze sobą nic wspólnego” – zakończył Ethan. „Pójdę dalej ze swoim życiem, ty też powinnaś”.
„To nadal boli”, rozmyślała Sophia. Bez względu na to, ile Sophia o tym myślała, ból pozostał w jej sercu. Jednak przyznała, że Ethan miał rację. Chociaż czuła, że nie płacą jej wystarczająco za jej projekty biżuterii, chciała tego. To była okazja, by nie mieć już żadnych kontaktów z Ethanem i jego rodziną.
Sophia wzięła głęboki oddech. Zamknęła oczy i skupiła się na swoim gniewie. Ethan spowodował u niej stres emocjonalny i zepchnął ją na podłogę dla swojej kochanki. Spowodował jej poronienie.
Kiedy Sophia otworzyła oczy, łza spłynęła jej po twarzy. Patrząc prosto w oczy Ethana, powiedziała z przekonaniem: „Żałuję wszystkiego. Żałuję, że cię kochałam i wyszłam za ciebie. Masz rację. Nie chcę mieć z tobą nic wspólnego. Nienawidzę cię. Tak jest lepiej”.
Sophia zauważyła szok na twarzy Ethana. Jednak nie dała mu szansy na reakcję. Podpisała swoje imię i nazwisko oraz pozostałe kopie umowy.
Później Ethan niezręcznie dał jej czek, który Sophia włożyła do torebki. Wstała z miejsca i zażądała: „Teraz zapłać opłaty szpitalne, Ethan. Od tego dnia jesteśmy sobie obcy”.
Po opuszczeniu Ethana i Beatrice, Sophia poszła prosto na OIOM. Jej klatka piersiowa była zatkana, wciąż bolał ją widok męża. Jednak w chwili, gdy zobaczyła matkę, poczuła ulgę. Zapłakała. Rzeczywiście, jej matka była przytomna, a ona nie była już podłączona do respiratora.
Elżbieta podniosła ręce i wyciągnęła je w stronę Sophii.
„Ri-” Elizabeth próbowała przemówić, ale nie mogła wydobyć z siebie ani jednego słowa.
„Stój spokojnie, mamo. Stój spokojnie”. Sophia powiedziała, zanim objęła matkę. „Jestem tutaj. Jestem tutaj. Nie zostawię cię. Wkrótce poczujesz się lepiej. Znów będziemy razem”.
Za Sophią lekarz wyjaśnił: „Ponieważ dopiero co odłączyliśmy ją od respiratora, minie kilka dni, zanim odzyska głos”.
„Już jej wyjaśniliśmy, co się stało. Jak dotąd jest responsywna, kiwa głową i płacze. Więc rozumie swoją sytuację. Po prostu potrzebuje więcej czasu, aby odzyskać siły” – dodał lekarz.
Sophia pozostała, aby trzymać matkę. W tym momencie myślała, że wszystko jest w porządku. Straciła męża i dziecko, ale odzyskała matkę. Przypuszczała, że to droga niebios
Jednak pomimo tego, że został obdarzony urodą, miał tak autorytatywną aurę. Jego spojrzenie było intensywne i niewzruszone, odzwierciedlając siłę jego charakteru.
Usłyszał wszystko, co się z nią wydarzyło tego dnia: podpisanie rozwodu, obudzenie się matki i potencjalne przeniesienie jej do innego szpitala. Odpowiedział: „Pozwolę mojej asystentce zorganizować przeprowadzkę twojej matki do The King's Medical Center tak szybko, jak to możliwe”.
„To nie musi nastąpić wkrótce. Moja mama nie będzie gotowa na rehabilitację za kilka dni” – powiedziała Sophia. „Ale jestem bardzo wdzięczna za twoją pomoc. Na pewno odwdzięczę ci się za twoją dobroć”.
„Potrzebuję tylko jednej przysługi od ciebie” – powiedział Alexander. W tym momencie wyglądał na niewzruszonego, nie dając żadnego znaku swoich wewnętrznych. myśli.
„Tak, o co chodzi? Cokolwiek,” Sophia chętnie zaproponowała.
Aleksander spojrzał Sophii w oczy i powiedział: „Po sfinalizowaniu rozwodu, wyjdź za mnie”.
Sophia opadła na podłogę, a jej oczy zrobiły się okrągłe w szoku. „C-co?”