Rozdział 3
W innym szpitalu Ethan Martin trzymał rękę swojej pani. Isabella płakała w łóżku, zakładając, że jej sytuacja się pogorszyła.
„Ethan, mogę stracić nasze dziecko. Twoja żona, ona-ona próbowała zabić nasze dziecko” – zapłakana twarz Isabelli wyrażała udrękę, gdy mówiła.
„Powinnam po prostu opuścić miasto i wychować to dziecko sama! Wolałabym, żeby moje dziecko żyło spokojnie, niż żeby twoja żona je znienawidziła” – dodała Isabella. „Dlaczego musiałeś zrobić ze mnie kochankę, Ethan? Dlaczego?”
„Przepraszam, Isabella. To była moja wina”. Ethan mocno objął Isabellę. Został przy niej, aż zasnęła płacząc. Sekundy zamieniły się w minuty, a Ethan kontynuował głaskanie jej pleców, aż położył ją płasko na łóżku.
Ethan otarł łzy z twarzy swojej ukochanej, czując się bezradny. Przypomniał sobie czas, kiedy po raz pierwszy spotkał Isabellę.
Kilka miesięcy temu Ethan miał spotkanie biznesowe z klientem VIP o imieniu Mr. Leopard w ekskluzywnym barze KTV. Wynajęli prywatny pokój, a Isabella weszła jako główna kelnerka . Ethan od razu został oczarowany jej urodą. Miała twarz anioła, duże niebieskie oczy, miły uśmiech i jasnobrązowe włosy. Oczywiście, w wieku dwudziestu lat miała to gorące, szczupłe ciało.
Pan Leopard próbował się do niej dobrać, ale Ethan wtrącił się. Tak to się wszystko zaczęło. Ethan stracił klientkę, ale zyskał młodą kochankę.
Mimo że był siedem lat starszy od Isabelli, Ethan zdobył jej serce. W końcu był przystojnym mężczyzną z niebieskimi oczami, dobrze zbudowaną sylwetką i ciemnoblond włosami.
Kiedy Ethan potajemnie zabiegał o Isabellę, skłamał o swoim stanie cywilnym. Na początku Ethan myślał, że to tylko zauroczenie. Zabierał Isabellę na kilka randek, ale po ich pierwszej intymnej nocy stał się nią obsesyjny. Im więcej czasu Ethan spędzał z Isabellą, kochając się z nią, tym głębsza stawała się jego miłość do niej.
Dla Ethana Isabella i jego dziecko były niewinne. Dlatego nie mógł zaakceptować tego, co zrobiła Sophia. Wiedział, że jest winny temu wszystkiemu, ale mimo to Sophia nie powinna była skrzywdzić nienarodzonego dziecka.
„To nie twoja wina, Synu. Jesteś żonaty od czterech lat, ale Sophia nie mogła dać ci dziecka. Twoje spotkanie z Isabellą było przeznaczeniem” – zasugerowała Beatrice, jego matka. Teraz musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby uratować twoje dziecko. Kiedy to przebrniemy, upewnimy się, że Sophia nie będzie już miała żadnych powiązań z nami ani z twoją firmą”.
Beatrice cały czas stała za Ethanem. Przybyła do szpitala godzinę temu, aby zobaczyć stan Isabelli. Po pocieszeniu Ethana powiedziała: „Synu, dlaczego nie poprosimy Victorii o pomoc?”
Na wzmiankę o Victorii Ethan skinął głową. Jego daleka kuzynka, Victoria Martin, była jedną z najlepszych nowych ginekologów w mieście. Była tak dobra, że The King's Medical Center wchłonęło ją od czasu jej rezydentury.
Chwilę później Ethan wyszedł z pokoju Isabelli. Miał zamiar zadzwonić do Victorii, gdy na ekranie telefonu pojawił się numer Sophii. Zmarszczył brwi i nie mógł powstrzymać się od złości. Najpierw zadzwonił do Sophii i powiedział jej, co o niej myśli.
„Czego chcesz, Bri...” Słowa Sophii zostały urwane.
„Czy teraz jesteś szczęśliwa, Sophia? Moje dziecko jest w niebezpieczeństwie. Czy to twoja forma zemsty?” powiedział Ethan. „Z powodu tego, co zrobiłaś, postanowiłem całkowicie wymazać cię z mojego serca. Nawet jeśli Isabella poroni, i tak ją poślubię i będziemy mieli kolejne dziecko!”
„Dzieci” – powtórzył Ethan. „To coś, czego nigdy nie będziesz mieć przywileju doświadczyć, ale Isabella i ja tak. Będziemy mieć wiele”.
„Nie masz pojęcia, o czym mówisz, Ethan. Gdybyś tylko wiedział, przez co przeszłam” – powiedziała Sophia. „Ja-”
„Wiem! Zdradziłam cię i skrzywdziłam, ale to nic w porównaniu z tym, co zrobiłaś, Sophia. Próbowałaś skrzywdzić kobietę w ciąży. Dobrze wiedziałaś, że Isabella była niewinna w tym wszystkim!” zauważył Ethan.
Słyszał, jak Sophia głęboko oddychała na drugim końcu linii. Próbowała rozumować: „Ty po prostu...”
„Dość! Nie chcę tego słyszeć!” krzyknął Ethan, zanim zakończył rozmowę. Wyładował cały swój gniew w kącie szpitalnego korytarza, zanim w końcu zadzwonił do kuzyna.
Gdy tylko Victoria odpowiedziała, zapytał: „Victoria, potrzebuję twojej pomocy. Pewnie już wiesz, że jest kobieta-”
„Kto jest w ciąży z twoim dzieckiem, a nie jest twoją żoną” – dokończyła za niego Wiktoria.
„Victoria!” powiedział Ethan ze złością. „Nie mów tak do matki mojego dziecka. Kocham ją. Isabella jest w ciąży i wezmę odpowiedzialność. Sophia i ja się rozwodzimy”.
„Wiesz w ogóle, co się dzieje z Sophią, Ethan?” – zapytała Victoria.
„Teraz nie obchodzi mnie Sophia! Zależy mi tylko na moim dziecku!” – warknął Ethan. „Victoria, nie mam dużo czasu. Potrzebuję twojej pomocy. Mogę stracić moje dziecko! Sophia ją popchnęła! Czy możesz zobaczyć moją dziewczynę?”
„Po pierwsze, Ethan, nie mogę leczyć nikogo poza King's Medical Center. Mam kontrakt”, odpowiedziała Victoria. „Po drugie, naprawdę wierzysz swojej pani?”
Ethan jęknął. Choć bardzo chciał przywieźć Isabellę do King's Medical Center, nie mógł. Miał pretensje do Alexandra Kinga, jednego z właścicieli szpitala. Ponadto, znajdował się on dalej niż ten, do którego Isabella była obecnie przyjęta.
„Victoria, widziałem wszystko na własne oczy. Sophia naciskała Isabellę” – nalegał Ethan. „Proszę, Victoria. Pomóż mi –”
„Widziałaś to? Jesteś pewna?” zapytała Victoria.
Zanim Ethan zdążył odpowiedzieć, jego telefon się rozładował. „Kurwa.”
Z powrotem w King's Medical Center, asystent Alexandra Kinga przybył, aby go odebrać. Alexander miał już wychodzić, gdy podsłuchał rozmowę Victorii z Ethanem Martinem.
Imię Ethana sprawiło, że krew w żyłach Alexandra zawrzała, a jego dłonie zacisnęły się w pięści, gdy wpatrywał się w plecy Victorii. Zimno zapytał: „Czego chciał?”
Victoria nagle odwróciła się do niego, niemal upuszczając telefon. Boże, panie King. Wystraszyłeś mnie", jęknęła, po czym kontynuowała: „To mój kuzyn. Chce, żebym leczyła jego kochankę. Powiedział, że może stracić swoje dziecko-"
„Idź do niego” – polecił Aleksander.
Usta Victorii opadły na podłogę. Odchrząknęła i wyjaśniła: „Co? Czy ty właśnie powiedziałeś-”
„Idź tam, gdzie on jest i pomóż leczyć jego kobietę” – odpowiedział Alexander. „Musisz zrobić wszystko, co w twojej mocy, żeby uratować dziecko. Rozumiesz mnie? Daję ci pozwolenie”.
„C-co? Dlaczego?” zapytała Victoria z frustracją.
Alexander widział, że Victoria była całkowicie zdezorientowana, ale nie zamierzał jej tego mówić. Wziął głęboki oddech, ukrył wszystkie swoje emocje i leniwie odpowiedział: „Wszystko, co robię, ma swój powód. Powierz opiekę nad Sophią doktorowi Hernandezowi i idź do Ethana jako pierwszą rzecz rano. Pamiętaj, musisz uratować życie dziecka”.
„Upewnij się, że Sophia dostanie wszystko, czego potrzebuje” – dodał Alexander. „Wrócę, żeby ją zobaczyć jutro po południu”.
Ponieważ Victoria wciąż stała tam w całkowitym szoku, Alexander wzmocnił swój głos: „Victoria? Doktorze Martin? Czy ja rozumiem?”
„Tak, panie Kingu” – potwierdziła Wiktoria, zanim skłoniła się w jego obecności.
Podczas gdy Alexander kontrolował swój wózek inwalidzki, zmierzając w stronę windy, jego asystent podążał za nim. Usłyszał, jak Victoria mówi: „Panie King? Alexander? Czy mogę po prostu powiedzieć, że jesteś dziwnym człowiekiem?”
Alexander zatrzymał wózek inwalidzki, a jego asystentka zatrzymała się wraz z nim. Jego wyraz twarzy był nonszalancki, gdy spojrzał na bok i powiedział: „Nie jestem dziwny. Po prostu…”
Przełknął ślinę i postanowił zachować swoje myśli dla siebie . Zamiast tego przypomniał lekarzowi: „Pamiętaj, co powiedziałem, Victoria.