Rozdział 28
„Potrzebujesz kawy?” Sophia zapytała Aleksandra z uśmiechem.
Alexander przerwał pracę. Powiedział: „Jeśli nie masz nic przeciwko”.
„Oczywiście, i tak miałam zamiar kupić” – powiedziała Sophia, zanim zwróciła się do matki. „Przyniosę ci gorącą czekoladę, mamo”.