Rozdział 208
Sophia i Alexander zajęli swoje miejsca przy minibarze, zanim mężczyzna zapytał: „O co chodzi, tato?”
„Zgodziłem się wycofać zarzuty Jamesa. To był jedyny sposób, aby Caroline zgodziła się na bezsporny rozwód” – wyjawił Henry. „Po prostu – mam tego wszystkiego dość, a jeśli będziemy kontynuować postępowanie rozwodowe, zażąda połowy mojego majątku, więc się zgodziłem”.
„Więc w zamian za wolność Jamesa była gotowa zrezygnować ze swoich roszczeń małżeńskich?” – wyjaśnił Alexander.