Rozdział 109 Niewiarygodne słowa
Chelsea trudno było uwierzyć w to, co powiedziała Fay. Właściwie czuła, że źle usłyszała. Wypowiedziała: „Poczekaj chwilę. Czy ty właśnie powiedziałeś, że Edmund odsyła swoją siostrę, bo nie chce, żeby sprawiała mi kłopoty?”
„Tak, dobrze usłyszałeś” – odpowiedziała Fay, kiwając głową.
Chelsea cicho się zaśmiała. „Żartujesz, prawda? Edmund nigdy nie zrobiłby nic dla mojego dobra. On mnie nienawidzi. Poza tym nie ma powodu, żeby troszczyć się o moje dobro”.