Rozdział 268 Jak godne pozazdroszczenia!
Zuri spojrzała na Chrisa, jakby tęskniła za występem. A potem kontynuowała komplementowanie Orlando: „Jako partner, który współpracował z Orlando, całkowicie zgadzam się z tym, co powiedział dr Green. Orlando jest wybitny i bardzo zdolny”.
„Czyż nie był to Chelsea?” Zuri pogłaskał Chelsea, a następnie kontynuował: „Nawiasem mówiąc, postać młodego i męskiego faceta, z którym współpracowałem z Orlando w tej scenie, została również wybrana przez Chelsea”.
Gdy Zuri skończyła mówić, Edmund spojrzał na Chelsea bez żadnego wyrazu twarzy. Nie spodziewał się, że nadal będzie miała uprzejmość, by promować Orlando. No cóż, no cóż…