Rozdział 42 Nie było nic złego w tym, że nie kochałeś kogoś
„Jest późno. Powinnaś wrócić i odpocząć” – odpowiedział chłodno Edmund po wysłuchaniu przeprosin Diane. Sądząc po sposobie, w jaki mówił, nie było jasne, czy jej wybaczył.
Po wyjściu z pojazdu wyraz jej twarzy uległ zmianie. Nieświadomie dla Edmunda, zacisnęła zęby ze złości.
Chelsea wzięła taksówkę i pojechała do rezydencji Zuri. Nie mogła stwierdzić, czy Orlando nadal jest w jej mieszkaniu, czy nie. Więc dla bezpieczeństwa nie wróciła do domu.