Rozdział 19 Zemsta
Jake zaklął, wsiadł do samochodu, założył garnitur i poczuł, że jego penis pulsuje tak mocno, że chodzenie stało się nie do zniesienia.
Musiał się mocno starać, żeby nie wysiąść z samochodu i nie wrócić do domu, żeby dokończyć to, co celowo zostawił.
Wyciągnięcie jej z baru tylko spotęgowało jego gniew, ale podczas jazdy wspomnienie chwili, gdy pozwoliła innemu mężczyźnie ją przytulić i pocałować, wzmocniło dręczące go uczucie, choć wciąż miał nadzieję, że nie było to zazdrość.