Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 151 151
  2. Rozdział 152 152
  3. Rozdział 153 153
  4. Rozdział 154 154
  5. Rozdział 155 155
  6. Rozdział 156 156
  7. Rozdział 157 157
  8. Rozdział 158 158
  9. Rozdział 159 159
  10. Rozdział 160 160
  11. Rozdział 161 161
  12. Rozdział 162 162
  13. Rozdział 163 163
  14. Rozdział 164 164
  15. Rozdział 165 165
  16. Rozdział 166 166
  17. Rozdział 167 167
  18. Rozdział 168 168
  19. Rozdział 169 169
  20. Rozdział 170 170

Rozdział 148 148

„Zawsze uważałam, że widok miasta z tego okna jest raczej pusty. Wszystko jest tak daleko, że nie widać tam życia. W jakiś martwy sposób przypomina mi nocne niebo. Wszystko czarne od świateł, ale blask zniknął. Uważam za ironię, że ludzie uważają miejskie krajobrazy, które są tylko długimi przestrzeniami jasnych, błyszczących świateł, za piękne. Tak wiele świateł, że nie widać gwiazd. Przestaliśmy patrzeć w nocne niebo i próbowaliśmy zbudować je na ziemi. Przez cały czas zagłuszając możliwość zobaczenia prawdziwej rzeczy”. Mira odwróciła się, aby przyjrzeć się dziewczynie, która narobiła tyle kłopotów.

Natalie była tą standardową, piegowatą bladą, która tak dobrze komponuje się z ognistoczerwonymi włosami. Jej szczupłe ciało drżało, nawet w cieple pokoju. Lekko się kołysała, gapiąc się na podłogę. Zrobili ci numer, prawda?, pomyślała Mira ze współczuciem. „Wyglądasz na przestraszoną”.

Głębokie brązowe oczy zwróciły się w stronę Miry. „A nie powinnam?” Natalie nie potrafiła wyjaśnić uczuć, jakie wzbudziła w niej ta obca kobieta. Czuła się zarówno bezpiecznie, jak i nerwowo, do tego stopnia, że chciała uciec i się schować.

تم النسخ بنجاح!