Rozdział 113
„Zrobię to”. Jordan krzyknął wtedy do tych ludzi. „Dlaczego jeszcze nie wychodzicie?”
Wyraz twarzy Carrie zmienił się nieznacznie. „Panie Andrew Potter, zaproszenie wysłała pańska rodzina. Właśnie przybyliśmy. Dlaczego prosi pan, żebyśmy wyszli? Czy tak traktuje pan swoich gości?” Debra musiała powiedzieć, że ta dziewczyna była dość bezpośrednia.
Nikt nie odważył się być tak śmiały wobec Andrew.