Rozdział 129 Zawsze będę pragnąć Twojego ciała..
Alex przeciągnęła się leniwie, gdy promienie słońca wpadały przez okno sypialni, a jego kojące ciepło padało na jej twarz. Lekko skrzywiła się z bólu po rozwiązłości poprzedniej nocy i uśmiechnęła się do siebie delikatnie.
— Dzień dobry, księżniczko — rozległ się obok niej głos Audreym, wciąż nabrzmiały od snu. Obrócił się, objął ją w talii i przyciągnął do siebie, delikatnie całując w kark.
Zachichotała, gdy jego dłonie zaczęły delikatnie głaskać jej skórę. Podeszła, by chwycić go za dłonie, w nadziei, że powstrzyma to, co, jak wiedziała, miało nastąpić.