Rozdział 36 Poza kontrolą?
Skrzywiła się i wzruszyła ramionami, intensywnie wpatrując się w ekran aparatu fotograficznego, który ze sobą zabrała.
„Chcieli, żeby dziennikarz z agencji to relacjonował, więc oto jestem. Jeśli im się to nie podoba, mogą mi wylizać tyłek”. Parsknęła śmiechem, marszcząc brwi w skupieniu.
Alex przez chwilę obserwowała, jak zmaga się z kamerą, gdy szli w cichszą część sali balowej. Wzięła dla nich drinka od jednego z przechodzących kelnerów i dyskretnie zajęli swoje miejsca na małej leżance z boku.