Rozdział 117: Anna Kelly Baker
Nie mogę uwierzyć, że właśnie oznajmiłeś swojemu rodzeństwu, że zaraz będziemy uprawiać seks – mruknęła Lily, wchodząc do ich willi.
No i co? Jesteśmy małżeństwem! - powiedział Lucas, po czym zaśmiał się. Zamknął drzwi willi i objął Lily ramieniem. Powiedział: "No, chodź. Gdzie jest moja niegrzeczna żona?"
Stając twarzą do Lucasa, Lily zmrużyła oczy. Powiedziała: „Twoja niegrzeczna żona wciąż tu jest, tylko trochę zaskoczona twoją śmiałością”.