Rozdział 196 To jest tajemnica
Emily poczuła, że głębokie, pełne duszy spojrzenie Liama ją przyciąga, a jej serce zabiło mocniej, gdy dostrzegła w jego oczach tyle uczucia.
Poczuła delikatne szarpnięcie w piersi, ale po krótkiej pauzie, żartobliwie się skrzywiła. „Wiem, że masz rację, ale... nie mogę się powstrzymać. Emocje mają tendencję do wymykania się spod kontroli”.
Uśmiech Liama zmiękł, gdy poświęcił chwilę na refleksję. „Masz rację. To moja wina. Poznaliśmy się na ślubie i od tamtej pory nie mieliśmy okazji, żeby po prostu... być sobą. Żadnych prawdziwych randek, żadnego czasu, żeby poznać się poza wszystkim innym”.