Rozdział 121 Wielkie wieści!
"Uważaj, mamusiu."
„I nie bój się stawić czoła Finnicowi! Ten arogancki człowiek zasługuje na uciszenie”.
Emma zaśmiała się do swoich dzieci. Po pocałunku w policzek, wróciła na nogi. Podczas gdy Emma żegnała się z Grace, Daniel smutno spojrzał na swoje dzieci.