Rozdział 141 Przygotowania do imprezy
„Czyż to nie piękny widok, Rony? Nasz Danielie w końcu znalazł swoją prawdziwą miłość”. Wela oparła się na ramieniu męża.
„Tak, bardzo pięknie. Nie boisz się, że tytuł najlepszej pary zostanie im zabrany, prawda?”
Wela zmarszczyła brwi. „Oczywiście, że nie. Nadal jesteśmy numerem jeden. Niech oni będą numerem dwa”.