Rozdział 174 S2| 5. Wojna
Emma uśmiechnęła się do nich. „Jesteście takie wspaniałe, Małe Aniołki. Nie każdy ma odwagę podejmować trudne decyzje”.
Lily odwróciła się, by stanąć z nią twarzą w twarz. „Zainspirowała nas Mamusia. Bez względu na to, co się stanie, musimy pozostać dobrymi ludźmi”.
Max skinął głową, popierając wypowiedź siostry. „Teraz, skoro skończyliśmy dyskusję, czas zrealizować nasz plan. Witajcie z powrotem, mamusiu, tatusiu”. Podał rodzicom bukiet kwiatów.