Rozdział 196 S2| 27. Rzadki diament
Daniel znów wypuścił długi oddech. „To od ciebie zależy, czy to zrobisz, czy nie. Pewne jest, że wyraziłem swoje prawdziwe uczucia”.
Daniel położył pudełko na stole i wyszedł. Wolał bawić się z bliźniakami, niż służyć egoizmowi matki.
Tymczasem Melanie uważnie przyglądała się pudełku. „Naprawdę przygotował je dla mnie?”