Rozdział 55 Opieka nad bliźniakami
„Daniel znów cię poprosił, żebyś mnie pilnował?” – zapytała Emma niezadowolonym tonem. Jednak widząc opuchniętą twarz Jordana, szeroko otworzyła oczy. „O mój Boże! Co się stało z twoją twarzą?”
„Wsiadaj, panno Martin. Możemy o tym porozmawiać w drodze do twojego mieszkania”.
Nie myśląc, Emma wsiadła do samochodu. „Kto cię pobił? I o mój Boże... Gdzie jest twoja szyba w samochodzie?” zapytała zmartwiona.