Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 51
  2. Rozdział 52
  3. Rozdział 53
  4. Rozdział 54
  5. Rozdział 55
  6. Rozdział 56
  7. Rozdział 57
  8. Rozdział 58
  9. Rozdział 59
  10. Rozdział 60
  11. Rozdział 61
  12. Rozdział 62
  13. Rozdział 63
  14. Rozdział 64
  15. Rozdział 65
  16. Rozdział 66
  17. Rozdział 67
  18. Rozdział 68
  19. Rozdział 69
  20. Rozdział 70
  21. Rozdział 71
  22. Rozdział 72
  23. Rozdział 73
  24. Rozdział 74
  25. Rozdział 75
  26. Rozdział 76
  27. Rozdział 77
  28. Rozdział 78
  29. Rozdział 79
  30. Rozdział 80
  31. Rozdział 81
  32. Rozdział 82
  33. Rozdział 83
  34. Rozdział 84
  35. Rozdział 85
  36. Rozdział 86
  37. Rozdział 87
  38. Rozdział 88
  39. Rozdział 89
  40. Rozdział 90
  41. Rozdział 91
  42. Rozdział 92
  43. Rozdział 93
  44. Rozdział 94
  45. Rozdział 95
  46. Rozdział 96
  47. Rozdział 97
  48. Rozdział 98
  49. Rozdział 99
  50. Rozdział 100

Rozdział 113

Kiedy dotarliśmy do Shadow Pack, byłem pod wrażeniem jego wielkości i tego, jak schludnie był utrzymany. Zacząłem zauważać aligatora zbliżającego się do nas. Alfa Erick szturchnął swojego brata i skinął głową w moją stronę, mówiąc: „Patrz na to”. Kyra stanęła za Zachem, a Daniel uśmiechnął się, mówiąc: „Rób swoje”. Ulewitowałem aligatora, a on zachowywał się, jakby się tego spodziewał. Podszedłem do niego i powiedziałem: „Jesteś tu, żeby nas skrzywdzić?” Pokręcił głową w lewo i prawo. Powiedziałem: „Czy jesteś tym samym aligatorem, z którym rozmawiałem, kiedy wampiry próbowały mnie zabić?” Skinął głową. Uśmiechnąłem się i powiedziałem: „Czy teraz jest niebezpieczeństwo?” Ponownie pokręcił głową i mógłbym przysiąc, że zobaczyłem uśmiech. Powiedziałem: „Podchodzisz tylko, żeby się przywitać?” Skinął głową, a ja powiedziałem: „Cóż, cześć. Czy jest ktoś, kogo chcesz, żebym poznał?” Skinął głową i odwrócił się, żeby spojrzeć za siebie. Powiedziałem: „Mogę cię przytulić?” Skinął głową. Objęłam go ramionami za szyję i przysięgam, że słyszałam, jak mruczy. Cofnąłem się i powiedziałem: „Dziękuję. Kogo chcesz, żebym poznał?

Kiedy dotarliśmy do Shadow Pack, byłem pod wrażeniem jego rozmiarów i tego, jak schludnie był utrzymany. Zacząłem zauważać aligatora zbliżającego się do nas. Alfa Erick szturchnął swojego brata i skinął głową w moją stronę, mówiąc: „Patrz na to”. Kyra stanęła za Zachem, a Daniel się uśmiechnął, mówiąc: „Rób swoje”. Lewitowałem aligatora, a on zachowywał się, jakby się tego spodziewał. Podszedłem do niego i powiedziałem: „Jesteś tu, żeby nas skrzywdzić?” Pokręcił głową na lewo i prawo. Powiedziałem: „Czy jesteś tym samym aligatorem, z którym rozmawiałem, kiedy wampiry próbowały mnie zabić?” Skinął głową. Uśmiechnąłem się i powiedziałem: „Czy teraz jest niebezpieczeństwo?” Ponownie pokręcił głową i mógłbym przysiąc, że zobaczyłem uśmiech. Powiedziałem: „Podchodzisz tylko, żeby się przywitać?” Skinął głową, a ja powiedziałem: „Cóż, cześć. Czy jest ktoś, kogo chcesz, żebym poznał?" Skinął głową i odwrócił się, żeby spojrzeć za siebie. Powiedziałam: "Mogę cię przytulić?" Skinął głową. Objęłam go ramionami i przysięgam, że słyszałam, jak mruczy. Cofnęłam się i powiedziałam: "Dziękuję. Kogo chcesz, żebym poznała?

Pojawił się mężczyzna, ubrany tylko w krótkie spodenki, co powiedziało mi, że jest zmiennokształtnym! Podszedł do mnie i powiedział: "Luna Avery, jestem przywódcą wilkołaków. Jestem królem Mateo. To mój przyjaciel, Hugo. Opowiedział mi o tym, jak uratowałaś go przed wampirami. Po zobaczeniu, jak go teraz traktujesz, muszę się z nim zgodzić. Uważa, że wilkołaki byłyby dobrymi sprzymierzeńcami". Położyłam Hugo na ziemi i uścisnęłam dłoń króla Mateo. Przedstawiłam go wszystkim i powiedziałam: "Chcielibyśmy zawrzeć z tobą sojusz, ale wiem, że miejscowa wataha naprawdę lubi jeść ogony aligatorów". Powiedział: „Nie ma problemu. Ci goście tak dużo walczą, że mogę im przynieść ciała, a oni mogą przetworzyć mięso”. Alfa Erick powiedział: „To najlepsza umowa sojusznicza, jaką mogę wymyślić”. Powiedziałem: „Przepiszę umowę sojuszniczą i przygotuję ją. Czy jest coś, czego chciałbyś w umowie?” Powiedział: „Będę ich zaopatrywał w mięso aligatora, jeśli przestaną aktywnie polować na aligatory. Niektóre z zabitych przez nich aligatorów to tak naprawdę patrolujące aligatory”. Alfa Erick powiedział: „Bardzo mi przykro. Nie miałem pojęcia, że wasz gatunek naprawdę istnieje. Przestaniemy”. Król Mateo powiedział: „Nie sądziłem, że wiesz. Dlatego skorzystałem z okazji, żeby nas sobie przedstawić. Wiedziałem, że Luna Avery nie zrobi nam krzywdy”. Alfa Erick powiedział: „Kiedy zbliżysz się do naszej polany, czy mógłbyś się przemienić, abyśmy wiedzieli, że nie jesteś aligatorem, który próbuje nas skrzywdzić? Mieliśmy kilka ugryzień aligatora u członków naszej watahy”. Król Mateo powiedział: „Zrobię to i powiem to samo moim aligatorom. Powiem też aligatorom, żeby cię zostawiły w spokoju. W bagnie jest mnóstwo jedzenia. Nie potrzebują ludzkiego ani wilczego mięsa”.

تم النسخ بنجاح!