Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101
  2. Rozdział 102
  3. Rozdział 103
  4. Rozdział 104
  5. Rozdział 105
  6. Rozdział 106
  7. Rozdział 107
  8. Rozdział 108
  9. Rozdział 109
  10. Rozdział 110

Rozdział 12

Wyobrażam sobie, że pytasz, skąd się wzięła polana w środku dużego miasta. Właściwie to nie jest prawdziwa polana. To miejsce w lokalnym parku, o którym lokalny departament policji wie, że robimy takie rzeczy. Kiedy nasza wataha daje im znać, blokują je, aby żaden człowiek nie mógł tam wejść. To zwykle obszar, w którym ludzcy narkomani udają się, aby się naćpać, więc zazwyczaj odrzucają to jako zły trip, jeśli się na nas natkną. To kolejny problem bezpieczeństwa zarówno dla nas, jak i dla ludzi.

Po jedzeniu Kyra i ja przebieramy się w pasujące do siebie legginsy w motyle i czarne biustonosze sportowe, a następnie robimy rozgrzewkę. O 5:30 idziemy na polanę, gdzie już zbiera się ogromny tłum. Zaczynam się denerwować, a tata to zauważa. Kładzie mi rękę na ramieniu i mówi: „To jest to, do czego tak ciężko trenowaliśmy. Jeśli ta dziewczyna na środku to Diana, to dasz radę. Powaliłeś mnie i Beau na tyłki. Zdecydowanie możesz ją pokonać. Pamiętaj tylko, przez co przeszliśmy dzisiaj, na wypadek gdyby się przewróciła”. „Pamiętam” – mówię, po czym biorę głęboki oddech: „Chodźmy”.

Adam widzi mnie i Kyrę i podchodzi do nas: „Nie musisz tego robić, wiesz. Mogę ją ukarać w inny sposób”. Patrzę na niego i mówię: „Nie dadzą mi spokoju, dopóki tego nie zrobię. Wiesz o tym równie dobrze jak ja”. Adam potrząsa głową i mówi: „Dobrze. Spotkajmy się na środku ringu”.

تم النسخ بنجاح!