Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 51
  2. Rozdział 52
  3. Rozdział 53
  4. Rozdział 54
  5. Rozdział 55
  6. Rozdział 56
  7. Rozdział 57
  8. Rozdział 58
  9. Rozdział 59
  10. Rozdział 60
  11. Rozdział 61
  12. Rozdział 62
  13. Rozdział 63
  14. Rozdział 64
  15. Rozdział 65
  16. Rozdział 66
  17. Rozdział 67
  18. Rozdział 68
  19. Rozdział 69
  20. Rozdział 70
  21. Rozdział 71
  22. Rozdział 72
  23. Rozdział 73
  24. Rozdział 74
  25. Rozdział 75
  26. Rozdział 76
  27. Rozdział 77
  28. Rozdział 78
  29. Rozdział 79
  30. Rozdział 80
  31. Rozdział 81
  32. Rozdział 82
  33. Rozdział 83
  34. Rozdział 84
  35. Rozdział 85
  36. Rozdział 86
  37. Rozdział 87
  38. Rozdział 88
  39. Rozdział 89
  40. Rozdział 90
  41. Rozdział 91
  42. Rozdział 92
  43. Rozdział 93
  44. Rozdział 94
  45. Rozdział 95
  46. Rozdział 96
  47. Rozdział 97
  48. Rozdział 98
  49. Rozdział 99
  50. Rozdział 100

Rozdział 124

Kiedy wyciągałam bułeczki cynamonowe z piekarnika, przyszli Zach i Kyra. Daniel wpuścił ich, a ja się zaśmiałam: „Zach, musisz mieć szósty zmysł, który pomaga ci wykrywać słodycze”. Daniel się zaśmiał i powiedział: „Mogłam mu powiedzieć, a może nie, że je robisz. Widział je w lodówce wczoraj wieczorem, kiedy przyszedł po coś do picia, gdy oglądaliśmy mecz”. Zachichotałam i powiedziałam: „Wszystko w porządku. Muszę tylko posmarować je domowym lukrem i będą gotowe”. Zaczęłam je lukrować, podczas gdy Daniel i Zach krążyli nad nimi jak muchy. Kyra się śmiała i powiedziała: „Przysięgam, wy dwoje, jeśli je obślinicie, to się wkurzę”. Powiedziałam: „Ja też”. Daniel zaczął chwytać jedną, ale go powstrzymałam. Powiedziałam: „Poczekaj chwilę. Kiedy lukier się nagrzewa, wsiąka między bułeczki. Poczekaj, aż wszystkie skończę”.

Gdy tylko ostatnia bułka została zamrożona, Daniel i Zach zaczęli brać po jednej. Powiedziałam: „Weź papierowy talerzyk, a ja położę ją na twoim talerzu”. Położyłam bułkę na każdym z ich talerzy i przysięgam, że widziałam, jak ich oczy zezowały, gdy wzięli pierwszy kęs. Kyra się roześmiała: „Czy ich oczy właśnie zezowały?”. Zaśmiałam się jeszcze głośniej i powiedziałam: „Teraz wiem, że to nie była moja wyobraźnia”. Śmiałam się jak szalona, gdy ktoś zapukał do naszych drzwi. Daniel otworzył je i powiedział: „Mamy tu jeszcze kilku, którzy potrafią wywąchać słodycze”. Gdy weszli, byli to mój tata, tata Daniela i Beau. Podałam każdemu z nich talerz z cynamonową bułką na niej. Każdy z nich wziął kęs i wszyscy zezowali. Mój tata powiedział: „Twoja mama nie piekła ich od lat! Są takie same jak jej”. Powiedziałam: „Powinny być. Babcia nauczyła mnie, jak je robić”.

Śmiałam się z jęków, gdy usłyszałam kolejne pukanie do naszych drzwi. Daniel powiedział: „Jesteście tacy spierdoleni. Właśnie was przyłapano”. To były moja mama, Amanda i Leah. Moja mama mówi: „Myślałam, że szukacie... Pachną tak samo jak moje”. Podaję każdej z nich talerz z bułką i biorą kęs. Moja mama mówi: „Są takie same jak moje”. Powiedziałem: „Babcia nauczyła mnie, jak je robić”. Moja mama mówi: „Powinienem niedługo zrobić. Sądząc po dźwiękach, jakie wydaje twój ojciec, powiedziałbym, że nadszedł czas”. Zaśmiałem się, a tata powiedział: „Dałbym ci, co chcesz, gdybyś zrobił je jeszcze raz”. Powiedziałem: „Nie zaczynajcie, chłopaki. Idźcie do swojego cholernego domu po to gówno”. Wszyscy się śmiali, gdy zajadaliśmy się cynamonowymi bułeczkami.

تم النسخ بنجاح!