Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101
  2. Rozdział 102
  3. Rozdział 103
  4. Rozdział 104
  5. Rozdział 105
  6. Rozdział 106
  7. Rozdział 107
  8. Rozdział 108
  9. Rozdział 109
  10. Rozdział 110
  11. Rozdział 111
  12. Rozdział 112
  13. Rozdział 113
  14. Rozdział 114
  15. Rozdział 115
  16. Rozdział 116
  17. Rozdział 117
  18. Rozdział 118
  19. Rozdział 119
  20. Rozdział 120
  21. Rozdział 121
  22. Rozdział 122
  23. Rozdział 123
  24. Rozdział 124
  25. Rozdział 125
  26. Rozdział 126
  27. Rozdział 127
  28. Rozdział 128
  29. Rozdział 129
  30. Rozdział 130
  31. Rozdział 131
  32. Rozdział 132 Epilog
  33. Rozdział 133 Księga 2: Zadanie Ashiny
  34. Rozdział 134 Zadanie Ashiny: 2
  35. Rozdział 135 Zadanie Ashiny: 3
  36. Rozdział 136 Zadanie Ashiny: 4
  37. Rozdział 137 Zadanie Ashiny: 5
  38. Rozdział 138 Zadanie Ashiny: 6
  39. Rozdział 139 Zadanie Ashiny: 7
  40. Rozdział 140 Zadanie Ashiny: 8
  41. Rozdział 141 Zadanie Ashiny: 9
  42. Rozdział 142 Zadanie Ashiny: 10
  43. Rozdział 143 Zadanie Ashiny: 11
  44. Rozdział 144 Zadanie Ashiny: 12
  45. Rozdział 145 Zadanie Ashiny: 13
  46. Rozdział 146 Zadanie Ashiny: 14
  47. Rozdział 147 Zadanie Ashiny: 15
  48. Rozdział 148 Zadanie Ashiny: 16
  49. Rozdział 149 Zadanie Ashiny: 17
  50. Rozdział 150 Zadanie Ashiny: 18

Rozdział 170 Zadanie Ashiny: 38

Trina się roześmiała: „Bez kitu! Powinnaś była zobaczyć, jak wkurzona była twoja mama, kiedy próbowali ją złapać. Powaliła ich na tyłki szybciej niż jakikolwiek facet, jakiego widziałam, i prawie złamała im karki w tym samym czasie. Twój tata był jedyną osobą, która mogła ją powstrzymać. Powiedział jej, że najpierw musimy ich przesłuchać”. Zachichotałam: „To moja mama. Jest malutka, ale potężna”. Conri powiedziała: „Mamy jeszcze około czterech godzin do spotkania, chcesz się jeszcze zdrzemnąć?”. Powiedziałam: „Myślę, że tak. Jesteś dla mnie taka dobra... o wiele lepsza, niż zasługuję”. Potem zamknęłam oczy i znowu zasnęłam.

Obudziłam się trzy godziny później, a Conri potrząsał mną i pytał, czy chcę wziąć prysznic przed spotkaniem. Prawie podskoczyłam i go przytuliłam. Powiedziałam: „Znasz mnie tak dobrze”. On się zaśmiał: „Trina, powinnaś położyć się w jednej z moich koszulek. I tak nie zobaczą niczego poza twoją twarzą i włosami. Przyniosła też twój żel pod prysznic, szampon i odżywkę. Lekarz powiedział, że możesz wziąć prysznic, o ile masz pomoc. Powiedziałam mu, że będę w tym z tobą”. Uśmiechnęłam się: „Nie wzięłaś!”. On się zaśmiał: „Wzięłam. Powiedział, że to jeszcze lepiej”. Zachichotałam i powiedziałam: „Chodźmy”. Poprosił moją pielęgniarkę, żeby odłączyła mnie od maszyn. Pomogła nam w tym, a potem pomogła mi wstać z łóżka, nie robiąc sobie zbyt dużej krzywdy.

Po prysznicu oboje poczuliśmy się dobrze. Dotarło do mnie, że Conri bał się odejść ode mnie na tyle długo, żeby wziąć prysznic. Nagle poczułam się źle. Złapał mnie za brodę i powiedział: „Co ci chodzi po głowie? Czuję smutek”. Powiedziałam: „To bardziej jak poczucie winy. Źle się czuję, że musiałaś wszystko odłożyć, bo jestem w szpitalu”. Powiedział: „Naprawdę nie było czego odkładać. Moje życie to ty. Nie obchodzi mnie, co trzeba zrobić. Jeśli nie mogę tego zrobić z tobą, to tego nie zrobię”. Powiedziałam: „Czy to obejmuje prysznic?” Zaśmiał się: „W normalnych okolicznościach, nie. W obecnych okolicznościach, tak. Nie zostawię cię samej nawet na sekundę”. Powiedziałam: „Jesteś dla mnie taka dobra”. Powiedział: „Po prostu odwzajemniam przysługę”.

تم النسخ بنجاح!