Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 51
  2. Rozdział 52
  3. Rozdział 53
  4. Rozdział 54
  5. Rozdział 55
  6. Rozdział 56
  7. Rozdział 57
  8. Rozdział 58
  9. Rozdział 59
  10. Rozdział 60
  11. Rozdział 61
  12. Rozdział 62
  13. Rozdział 63
  14. Rozdział 64
  15. Rozdział 65
  16. Rozdział 66
  17. Rozdział 67
  18. Rozdział 68
  19. Rozdział 69
  20. Rozdział 70
  21. Rozdział 71
  22. Rozdział 72
  23. Rozdział 73
  24. Rozdział 74
  25. Rozdział 75
  26. Rozdział 76
  27. Rozdział 77
  28. Rozdział 78
  29. Rozdział 79
  30. Rozdział 80
  31. Rozdział 81
  32. Rozdział 82
  33. Rozdział 83
  34. Rozdział 84
  35. Rozdział 85
  36. Rozdział 86
  37. Rozdział 87
  38. Rozdział 88
  39. Rozdział 89
  40. Rozdział 90

Rozdział 70

Winnie przyprowadza Daniela do mojego pokoju, używając portalu, aby dostać się do mnie w ciągu kilku minut. Powiedziałem: „Dlaczego, kurwa, ktoś próbuje dostać się do mojej głowy?” Winnie odpowiedziała: „Co masz na myśli?” Powiedziałem: „Yara właśnie powiedziała mi, że ktoś próbuje dostać się do mojej głowy. Powiedziałem jej, żeby ich wyrzuciła. „To może być syn króla Orfeusza” - powiedziała Winnie - „Będzie nowym królem i może chcieć zemsty. Powinniśmy dowiedzieć się, czego chce”. Powiedziałem: „Pozwól mi wziąć prysznic i się ubrać, zanim go wezwiesz. Proszę?” Winnie chichocze i mówi: „Poczekam w domu. Spotkamy się w sali konferencyjnej." Powiedziałam, "To dobry pomysł" i wyszła.

Pielęgniarka weszła, żeby wyjąć mi sondę do karmienia i Leah miała rację. Taśma była najgorsza. Piekła jak cholera, kiedy ją odklejałam. Kiedy zaczęła wyjmować rurkę, dopóki próbowałam kaszleć, kiedy ją wyjmowałam , było to po prostu trochę niewygodne. Przeraziło mnie, jak długa była! Ale pielęgniarka wyjaśniła, że biegnie aż do mojego żołądka, wtedy to miało sens. Daniel zaśmiał się, jak bardzo się przestraszyłam. Powiedziałam, "Poczekaj, aż nasze szczenięta się urodzą. Wpadniesz w panikę, widząc, jak długa jest pępowina, a ja się zaśmieję". Wtedy pielęgniarka mnie poprawiła, "Masz na myśli pępowiny. Będzie ich dwie". Zaśmiałam się, "Prawda".

Kiedy wyszła, Daniel powiedział, "Potrzebujesz pomocy pod prysznicem?" i poruszył brwiami . Powiedziałam: „Myślisz, że moglibyśmy poczekać z tym, aż wrócimy do domu? Czuję się teraz naprawdę obrzydliwie”. Zaśmiał się: „Tak. Możemy to zrobić. Poza tym nie chcę być cicho”. Po prostu pokręciłam głową i się zaśmiałam. Po prysznicu poczułam się o wiele lepiej. Wyszłam z prysznica owinięta ręcznikiem, a moje mokre włosy opadały mi na plecy.

تم النسخ بنجاح!