Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 151
  2. Rozdział 152
  3. Rozdział 153
  4. Rozdział 154
  5. Rozdział 155
  6. Rozdział 156
  7. Rozdział 157
  8. Rozdział 158
  9. Rozdział 159
  10. Rozdział 160
  11. Rozdział 160
  12. Rozdział 161
  13. Rozdział 162
  14. Rozdział 163
  15. Rozdział 164
  16. Rozdział 165
  17. Rozdział 166
  18. Rozdział 167
  19. Rozdział 168
  20. Rozdział 169
  21. Rozdział 170
  22. Rozdział 171
  23. Rozdział 172
  24. Rozdział 173
  25. Rozdział 174
  26. Rozdział 175
  27. Rozdział 176
  28. Rozdział 177
  29. Rozdział 178
  30. Rozdział 179 Wzajemny komfort
  31. Rozdział 180

Rozdział 113

Moje serce się ścisnęło, gdy przypomniałem sobie spojrzenie w oczach Dickena. Nie mogłem przestać się zastanawiać, czy Dicken przyszedłby do mnie po zabiciu trytona. Czy ukryłby się w ciemności, obserwował mnie i czekał na okazję, by mnie zgwałcić, jak poprzednio. Podświadomie usiadłem i nerwowo rozejrzałem się dookoła. Wtedy mój wzrok przyciągnęła gęsta mgła nad jeziorem niedaleko.

Nie byłem pewien, czy to dlatego, że myślałem o Dickenie. Poczułem słaby cień w gęstym psie i poczułem, że to Dicken!

Serce mi zapadło, gdy tylko ta myśl zajęła mój umysł. Próbowałem przekonać samego siebie, że musiałem się mylić, ale w moim sercu pojawiło się ciche podpowiedzi: To on! To Dicken!

تم النسخ بنجاح!