Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 151
  2. Rozdział 152
  3. Rozdział 153
  4. Rozdział 154
  5. Rozdział 155
  6. Rozdział 156
  7. Rozdział 157
  8. Rozdział 158
  9. Rozdział 159
  10. Rozdział 160
  11. Rozdział 160
  12. Rozdział 161
  13. Rozdział 162
  14. Rozdział 163
  15. Rozdział 164
  16. Rozdział 165
  17. Rozdział 166
  18. Rozdział 167
  19. Rozdział 168
  20. Rozdział 169
  21. Rozdział 170
  22. Rozdział 171
  23. Rozdział 172
  24. Rozdział 173
  25. Rozdział 174
  26. Rozdział 175
  27. Rozdział 176
  28. Rozdział 177
  29. Rozdział 178
  30. Rozdział 179 Wzajemny komfort
  31. Rozdział 180

Rozdział 147

Wtedy poczułem kłujący ból w kostce. Spojrzałem w dół i zobaczyłem trzy pijawki przyczepione do niej i wbijające zęby głębiej w moją skórę. Jedna z nich wbiła się już głębiej niż dwie pozostałe, przez co ból nasilił się, jakby wiertło wierciło we mnie dziurę.

Nienawidziłem pijawek i miałem ochotę podskoczyć i je odtrącić, ale moja determinacja, by pozostać w ukryciu, zmusiła mnie do pozostania w bezruchu. Nawet najcichszy dźwięk mógł zaalarmować Dickena o moim położeniu. Poza tym nie mogłem pozbyć się tych trzech pijawek jednym szarpnięciem. Nawet gdybym podskoczył, nie mógłbym ich usunąć. Moje ruchy tylko przykułyby uwagę Dickena, zanim zostałbym zaciągnięty z powrotem do jego jaskini.

Więc mogłem tylko zacisnąć zęby, żeby wytrzymać ból. Pozostałem nieruchomo i obserwowałem Dickena, który był w pobliżu. Widziałem, jak węszył w powietrzu, ale nie wyglądał, jakby potrafił rozpoznać mój zapach. Jego solidna klatka piersiowa nerwowo unosiła się i opadała, ponieważ nie mógł mnie znaleźć.

تم النسخ بنجاح!