Rozdział 38 Dobry
Henry wrócił około dziesiątej wieczorem. W domu było cicho, a światła były zgaszone. Rzucił szczególne spojrzenie na wejście, gdzie stały buty Sophie, nie brakowało ani jednej pary. Zapalił światło i powoli wszedł na górę. Kiedy był już prawie przy drzwiach pokoju, usłyszał głosy dochodzące ze środka. To była Sophie rozmawiająca przez telefon. Jej głos był cichy, mówiła w dialekcie eukaliptusowym, z rozwlekłym zakończeniem, jakby udawała kokieteryjność. Brzmiało to miękko i delikatnie.
Obecnie młodzi ludzie ledwo mówią w Eulang. Sam Henry nie mówił w tym języku od wielu lat. Kiedy usłyszał Sophie mówiącą w Eulang, przypomniało mu się to coś. Sophie nie mówiła w Eulang w rodzinie Jamesów. Mówiła w tym języku tylko, gdy rozmawiała z Leo.
Czy ona rozmawia z Leo przez telefon?