Rozdział 114
Krista Brooks akurat obrażała się na plaży. Przychodziła w to samo miejsce nocami, zastanawiając się, co robić w życiu, odkąd straciła pracę.
Usiadła w najciemniejszym miejscu brzegu, obejmując się. Miała na sobie czarną kurtkę i dżinsy, kamuflując się w ciemności.
Krista zauważyła parę przechodzącą obok niej. Nie widziała wyraźnie wysokiego mężczyzny, ale dziewczyna w czerwonej sukience wyglądała zupełnie znajomo. Po chwili obserwacji zdała sobie sprawę, że to Sophia!