Rozdział 115
„To była viagra. Więc się zrelaksuj. Nawet gdybyś ją połknął, w najgorszym wypadku dostałbyś tylko wzwodu” – powiedziała Victoria do Clinta, pokazując opakowanie wyjęte z torby Isabelli.
„Victoria, czuję, że muszę się myć przez miesiąc” – zauważył Clint.
Z ust Victorii wyrwał się śmiech. Odpowiedziała: „Ona nie ma Eboli! Ma tylko brudną cipkę!”