Rozdział 301
„Hej” – rozpromienił się Aleksander, zauważając Freyę ssącą przez sen. Wyjął ją ze szpitalnego łóżeczka i przytulił swoją córeczkę. „Jesteś głodna, Maleńka?”
Freya miała gęste brązowe włosy. Nie były tak ciemne jak włosy Alexandra, ale wystarczająco zbliżone. Miała spiczasty nos i pulchne policzki. Nawet jako niemowlę miała długie rzęsy.
Alexander wyobrażał sobie, że Freya będzie kopią Sophii, ale jak się okazało, była bardziej do niego podobna! Zastanawiał się, czy to oznacza, że Sophia jest teraz w nim bardziej zakochana. Alexander rozkoszował się tą myślą, a jego uśmiech nie znikał, gdy karmił córkę butelką.