Rozdział 32
Sophia już pływała sama w basenie. W obliczu gorącego słońca czuła się świetnie, zanurzona w zimnym, słodkowodnym basenie.
Przepłynęła już cztery okrążenia, gdy Alexander pojawił się w spodenkach. Nadal był na wózku inwalidzkim, ale był już półnagi, a jego sześciopak na brzuchu migał przed nią.
„Jaka woda?” zapytał Aleksander.