Rozdział 15 Jego wujek jest tak naprawdę...
Twarz Donovana była szczególnie brzydka. Miał problem z mówieniem, gdy był zły. Sophie szybko stanęła przed nim, by zasłonić widok matki i syna przed bezpośrednią konfrontacją. Poklepała go po ramieniu i powiedziała: „Czemu się tak spieszysz? Porozmawiajmy o tym grzecznie”.
Twarz Donovana zrobiła się czerwona. Sophie zastanawiała się, kim jest wujek Donovana. Mieli być rodziną, więc dlaczego był tak zły, że chciał wstać z łóżka i kopnąć matkę swoją kulawą nogą?
Właśnie gdy myślała, ktoś zapukał do drzwi, a następnie usłyszała dźwięk otwieranych drzwi i kroki. Sophie odwróciła głowę z ciekawością, by zobaczyć, co się dzieje, ale nie miała pojęcia...